Dudi, pies urodzony w sierpniu 2020r. Dudi to niewielki, wystraszony psiaczek. Od pierwszych chwil jego pobytu na naszym schronisku widać było że nie czuje się specjalnie komfortowo i raczej unika kontaktów. Wprawdzie agresji nie przejawiał, ale ze strachu starał się utrzymywać dystans. Bardzo rzadko wychodził ze swojej budy,gdyż tam czuł się bezpieczniej. Widać było smutek w jego oczach, ale niestety nam nie powie co go wcześniej spotkało z rąk człowieka. Chcieliśmy dać mu trochę czasu, ale też pokazać że nic mu u nas nie grozi. Po pewnym czasie pobytu spróbowaliśmy zabrać go na nasz wybieg żeby poczuł trochę przestrzeni. Niestety Dudi kompletnie nie radzi sobie na smyczy. Stoi w miejscu jak wryty i nie ma zamiaru współpracować. Nikt go po prostu tej sztuki nie nauczył. Na wybiegu też prawie od razu wskoczył do znajdującej się tam budy i nie zamierzał za specjalnie zwiedzać terenu. Zdołaliśmy go trochę uspokoić na tyle żeby mu zrobić zdjęcia i nawet nie protestował przy głaskaniu czy braniu go na ręce. Po dołączeniu do niego łagodnego kolegi okazało się, że Dudi akceptuje inne psy i żadnej agresji nie przejawia. Taki cichutki i wrażliwy psiak jak on będzie miał niezwykle ciężko odnaleźć się w schroniskowych realiach. On potrzebuje ciszy, spokoju i stałego kontaktu z człowiekiem żeby mógł dojść do siebie i zapomnieć o przeszłości, a niestety nie ma możliwości zapewnić mu to wszystko w schronisku. Psinka potrzebuje szybkiej adopcji najlepiej przed kogoś doświadczonego, kogoś  kto będzie mógł przeznaczyć dla niego sporo czasu aż Dudi zupełnie pozbędzie się strachu. On naprawdę nie jest po za tym ani kłopotliwy, ani wymagający, nic nie niszczy i nie hałasuje. Chcielibyśmy żeby biedaczek zaznał miłości i znalazł swoje miejsce na świecie.

Dudi jest odrobaczony, odpchlony, zaszczepiony, zaczipowany i wykastrowany.